poniedziałek, 26 września 2011

Kilka zdjęć..

Po weekendzie zostały już tylko słodkie wspomnienia i kilka zdjęć... Podczas tego weekendu wszystko bylo takie jak trzeba. Jedeń dzień intensywnego łażenia (czyli to co najbardziej lubię) i jeden dzień totalnego lenistwa z książka i filmem ( "Julie& Julia", który polecała Ema Mija i ja się również przyłączam do polecania tego filmu;)). Jak widać równowaga zachowana. Nie obyło się w ten weekend bez małych zakupów, co przedstawiają zdjęcia poniżej oraz spaceru po plaży. 
Zakupy w H&M. W planach miałam jeszcze kilka innych rzeczy, których jednak nie znalazłam. a to co tu widać to dłuższa bokserka, na którą już od jakiegoś czasu miałam chętkę; bandażowa spódniczka; grube, czarne legginsy, które zauważyłam stojąc już w kolejce i chwyciłam tylko mój rozmiar- kupiłam bez przymierzania co mi się nie zdarza. Będą świetne na jesień/zimę. Skutecznie zakryją też tyłek- nie lubię efektu  majtek na wierzchu. No i pasują, tylko nogi mam za krótkie i muszę je jakoś skrócić, a żeby to zrobić muszę ujarzmić maszynę do szycia, z którą dzisiaj się zapoznałam, ale do udanej współpracy jeszcze daleko.
Puchowe, ciepłe kapcie ( za jedyne£1,90!) i balerinki, które też chodziły mi po głowie już jakiś czas z Atmosphere ( za tylko £6!) kupione w Primarku. Wiadomo dlaczego uwielbiam ten sklep;)
Zaliczyłam równiez swoją pierwszą wizytę w The Body Shop ( tak, to nie jest pomyłka, była to moja pierwsza wizyta). Szłam tam z zamiarem nie kupowania żadnego masła do ciała, ponieważ mam jeszcze jedno, które muszę wykorzystać. No, ale weszłam do sklepu i na pierwszym planie masełka przecenione o połowę. No to sie skusiłam. Gorzej było z zapachami. Jedyne, które do mnie przemawiały to kakaowy, który kupiłam, truskawkowy i mango. Zakupiłam też trzy lip balmy (3 w cenie 2). Jak widać skusiłam się też na krem na noc z witaminą E oraz krem pod oczy również z witaminą E z Superdrug. Preparat Scholl, który to znalazłam w sklepie wszystko za "99p. or less". Normalnie w drogerii kosztuje ponad 10£.
Dodatki. Branzoletka również nabyta w Primarku oraz świeczka o zapachu czekoladowego ciasta. I tak teraz pachnie mój pokój;D

Miłego poniedziałku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad! Jestem ciekawa Twojego zdania i opinii, nie czekaj więc i podziel się nią;)